Ziarno prawdy / Danka Sikorska

 

Nie sądziłam, że spotkam kogoś
kto pomoże mi wiązać sznurówki.

Choć sam długo chodził
w odwiązanych butach.

Lewą ręką rozbiera mnie z mroku.

Nieśmiało obnażamy swoje światła,
chłoniemy je wszystkimi cząsteczkami.

Szepcz do mnie,
śpiewaj,
śmiej się,
mrucz.

Chcę wsiąkać w Twój oddech,
w linie papilarne.

Dryfować w błękicie oczu.

Jesteś ziarnem prawdy w legendzie.
Co rusz szczypię się by w Ciebie uwierzyć.

Płonę, gdy patrzę jak kiełkujesz,
gdy słowo ciałem się staje.

Free Joomla! templates by AgeThemes | Documentation