Miesięcznik Społeczno-Kulturalny KREATYWNI (dawniej Mutuus) ISSN: 2564-9583
pozytywni-kreatywni-solidarni | positive-creative-solidarity |позитивная-творческая-солидарность 

  • 5 października: Międzynarodowy Dzień Nauczyciela
    (Polska?)
  • 14 października: Dzień Edukacji Narodowej (Polska)

Stefanie Stahl „Jak myśleć o sobie dobrze ? O sztuce akceptacji i życiu bez lęku”: recencja / Klaudia Damps

Książka trafiła w moje ręce z polecenia kilku osób. Mimo wielu pozytywnych recenzji zaczęłam przygodę z nią dość niepewnie. Nie wierzyłam, że książka może pomóc z wewnętrznymi problemami. Cóż, pewnie zastanawiacie się, czy ona coś pomogła? Otóż nie sprawiła, że nagle będę biegać wśród ludzi i mówić co mi ślina na język przyniesie. Jednakże jestem wdzięczna Stefanie Stahl, ponieważ dzięki niej zrozumiałam, że nie jestem jedynym człowiekiem na ziemi z niską samooceną. Jest to zjawisko dość często spotykane i jak się okazuje, da się z tym walczyć. Autorka nie tylko opisała cechy charakteru, czy sposoby zwalczania lęku. Przede wszystkim pokazała źródło problemu, które bardzo często jest w nas zakorzenione od dzieciństwa. Nie każdy z nas zdaje sobie sprawę, że pewne zachowania nabywamy nieumyślnie. Dobrze znać przyczynę, że móc sobie z nią poradzić. Książkę możemy podzielić na trzy zasadnicze rozdziały:

- „Dlaczego jestem taki niepewny siebie”

- „Chcę się od tego uwolnić”

- „Jak zmienić swoje życie”

Każdy z tych rozdziałów porusza tytułowe kwestie. Jednakże nie jest to jednolity tekst. Autorka posługuje się wieloma przykładami, które ułatwiają nam ocenić, czy dany problem nas dotyczy.

Pierwsza część ma wiele podrozdziałów i jak się okazuje, większość dotyczy rodziców. Niby dziwnego, bo każdy wie, że wzorce wynosimy z domu. Jednakże nie każdy z nas zdaje sobie sprawę, że rodzinny dom może wywierać wpływ  na całe nasze życie. Z pozoru błahe sytuacje zmieniają nas nie do poznania.

 Bardzo spodobał mi się podział na emocje. Stefanie Stahl w niesamowicie prosty sposób opisała uczucia, z jakimi zmagamy się na co dzień. Niby oczywista sprawa, że czuję lęk, ale czy on jest uzasadniony? Z tek książki dowiesz się jak radzić sobie z pozoru wielkimi problemami, które mają ogromną moc tylko w naszym umyśle.

Ostatni rozdział ma nam pomóc uwolnić się od stanów lękowych i zaakceptować siebie. Powinniśmy nauczyć się zostawiać „czapkę niewidkę” schowaną głęboko w szafie. Wiem, że łatwiej powiedzieć niż zrobić. Możemy zapoznać się z wieloma ćwiczeniami, które pozwolą nam wskoczyć na kolejny poziom w naszej samoakceptacji. Każdy może sam zdecydować, jakie ćwiczenie przypadnie jemu do gustu. Super pomysłem jest test na osobowość: introwertyk vs ekstrawertyk. Oczywiście nie rozwiąże on naszych problemów, ale przynajmniej będziemy wiedzieli, jakie cechy u nas dominują .

Książka daje wiele do myślenia, jednakże w dalszym ciągu nie jestem pewna czy może ona wpłynąć na człowieka i być swego rodzaju terapią. Słowa „ zaakceptuj siebie, jakim jesteś” pojawiają się w każdej psychologicznej reklamie, czy też książce.

Postanowiłam jednak, że dam tej książce drugą szansę. Podejdę do niej z większą ufnością i przeczytam ponownie. Zrozumienie problemu to jedna sprawa, trzeba jeszcze umieć go rozwiązać. Mam nadzieję, że ponowna lektura pozwoli mi patrzeć na siebie bardziej przychylnym okiem.

Jak mawia Stefanie Stahl  „Poczucie własnej wartości karmi duszę”

Free Joomla! templates by AgeThemes | Documentation