warsztaty grupy poetyckiej CAFE POETICA
17 maja - 8 czerwca 2025 r.
pod patronatem Miesięcznika KREATYWNI

 

Zjebana przez Absolut Absalomie Absalomie

martwi cię skrajnie wysokie stężenie trójglicerydów?
trwa rekrutacja do badań nad ciężką hiper glicery dymią kominy gdy szron
rysuje linię bez napięcia badanie mierzące poziom trójglicerydów służy do identyfikacji
stanu dyslipidemii szeroko pojętych różnych zaburzeń poziomu lipidów

na wolnym rynku poezji pokolenie z i alpha dzieci Šalamuna "zjebane przez Absolut"
wrzucone w dorosłość jak w wir na Dunajcu "o socjalizmie à la Ludwik XIV
czyli jak brać pod ochronę biedne zwierzątka"! mruczy Šalamun
bezdomne koty szukają schronienia przed porannym mrozem

zostaw otwarte okno w piwnicy tańcz tańcz tańcz z owczym profesorem
progresorem owczologii skacz w logos Kiki na telefon mordercy
mama mówi trzeba umyć głowę coś mi się przykleiło i enty raz zdrapuje strupy
nie rozdrapuj mówię to się musi zagoić i odpaść przecież nie drapię

mówi mama trąc paznokciami czoło i środek głowy
wizyta psychiatry jak latający cyrk Monty Pythona dusi gdy brakuje powietrza
weź głęboki wdech do przepony zatrzymaj i powoli wydychaj
wdech wydech to co trzyma przy życiu nie jest z powietrza

z krwi i kości jest i z dotyku ja się jeszcze położę chciała poczytać
ale to później mówi mama w trzeciej osobie tak się snuje tak toczy
kamień na kamieniu pod kamieniem stonogi w Dunajcu wiry pod mostem
na moście w połowie Zakliczyn w połowie nie pamiętam co może Paleśnica

na pewno nie Gromnik bo Gromnik tam gdzie jeżyny do krwi pod kruszonką
wolny rynek poetycki wolne skojarzenia mama mówi trzeba do Dunajca ten obły kamień
i ten płaski z płaskiego dużo kaczek klucz do piwnicy na zimę
kaczki zostają odlatują gęsi i żurawie z moczarów

jak one krzyczą o świcie budzą mnie i ja potem jest niewyspana
to ja się teraz jeszcze położę mówi mama i się kładzie się kładę
niezbadana pod kątem ilości trójglicerydów we krwi nie kolejowy most na Wiśle
i nie podwyższony poziom trójglicerydów we krwi ani nawet nie

"logicy jarosze z dioptrią minus piętnaście" czy "kwiatuszki kwiatuszki w doniczkach"
mielone z grzybów przez maszynkę i dwieście uszek na wigilię to jest dopiero coś
może ci pomogę mówi mama "czy wy interesujecie się tymi którzy wpadli do jamy"*
zlep mocno brzegi dociśnij o tak to wagnerowski ton za witraża dziwnym szkłem

o witraża dziwne szkło kaleczę palce patrz ile krwi mówi mama
żebyś ty widziała jak ja tańczyła rock and rolla "a po nocy przychodzi dzień
a po burzy spokój nagle ptaki budzą mnie tłukąc się do okien"
śpiewa mama trójglicerydy atakują Absalomie Absalomie czy jak ci tam

słyszała jak one się tłukły pyta mama skrzydłami uderzały w szyby
aż koty prychały i łapkami skrobały okna uciekaj myszko do dziury
a ty spała i nie słyszała nic "rudych włosów płomień bo po nocy
przychodzi dzień a po burzy spokój" pamięta mamusia tak śpiewała

sza cicho sza mówi mama złe się śni pieskowi dlatego skowycze
i biegnie we śnie ty widziała jak biegnie słyszała jak się żali
ja się jeszcze położę bo całą noc nie spała całą noc chodziła
jakby w noc komety tylko jeszcze sweter zdejmę bo mi za ciepło

 

Beata Nicoś-Trenk © Jummanah