CAFE POETICA: wiersz dnia 9 stycznia 2025 r.
Zamienię księżyc w światło latarni,
ale to będzie złudzenie,
to z którym nocy jest jeszcze czarniej,
rachunek trafia w sumienie.
Zamienię chmury nisko wiszące
na sufit czysto bielony,
żyrandol na nim to będzie słońce,
które zagląda przez komin.
Zamienię w przeszłość to zapomnienie,
które już nie chce pamiętać,
niech deszcz mu spadnie, nawilży ziemię,
trawą porośnie na grzędach.
Zamienię słowa, które na wietrze
trzepoczą ptasim odlotem,
w te co się staną miłosnym wierszem,
na dziś, na jutro, na potem.
za: https://www.facebook.com/groups/cafepoesis/posts/562060320152112/