Gdy myśli wpłyną białym obłokiem
na nieba błękit w czerwcowy ranek
gdy promienieją słonecznym blaskiem
czujesz że jesteś jak one same
lekka promienna łapać chcesz chwile
czynić pięknymi bo jak inaczej
w taki poranek czujesz że żyjesz
skrzydła ci rosną fruwasz i skaczesz
możesz wbiec lekko aż na szczyt góry
dotknąć obłoków oddychać śmiało
z dystansem spojrzeć i lekko z boku
na tę zwyczajność co jest wspaniała
wierzyć że idziesz w tę dobrą stronę
wybierać to co będzie ci służyć
uśmiech rozdawać choć czasem trudno
doceniać każdy dzień swej podróży
Owińska, 24 czerwca 2024 r.
za: https://www.facebook.com/alicja.krawiec.16/ ) (dostęp z dnia 26 czerwca 2024)
Od redakcji:
Dla publikowanych w naszym miesięczniku utworów literackich stosujemy bardziej rygorystyczną licencję Creative Commons: BEZ UTWORÓW ZALEŻNYCH.
Wynika to z konieczności zablokowania możliwości wykorzystania publikowanego utworu w formie plagiatu (co niestety bardzo często się zdarza, szczególnie w internetowych grupach literackich).