autorzy i liderzy CrEUro w naszym miesięczniku

Z wypowiedzią prof. Stanisława Czachorowskiego identyfikują się i używają jako własne przesłanie dla tegorocznych meturzystów nauczyciele z facebookowej grupy Superbelfrzy RP Eduzmieniacze.
Dołącza do niego tym samym również nasza redakcja tym bardziej, ze maturę zdają w tym roku również dziewczęta mocno związane z naszym miesięcznikiem. (Trzymamy mocna za Was nasze kciuki).
Ilustrację z przesłaniem dla tegorocznych maturzystów wykonała Vitia Bartošová Hoffmann



Tegoroczni maturzyści podchodzą do egzaminów w sporym stresie i niepewności. Wraz z wieloma nauczycielami przesyłam Wam, drodzy maturzyści, słowa otuchy i wsparcia. I rodzicom - bo czasem to właśnie Wasi rodzice bardziej przezywają niż Wy sami.

Żyjemy w czasach ogromnej przemiany cywilizacyjnej. Zdalna edukacja, związana z epidemią, jest tylko małym elementem tych zmian. 

Profesor Lech Makiewicz  napisał że 
"ludzie reagują różnie na stres. Jedni, należę do tej grupy, uwielbiają, jak im chlupocze adrenalina, bo to daje im flow. Innych to blokuje i nie pozwala się skoncentrować. 
Ci zdadzą tym lepiej, im mniej się będą denerwować. Zabawne, prawda? Z perspektywy przedemerytalnej widać, że matura była jak mgnienie, jeden krótki i wcale nie najważniejszy epizod na długiej drodze. Świat jest dzisiaj otwarty bardziej niż kiedykolwiek. Dobry wynik matury rzeczywiście otwiera pewne możliwości, ale jest wiele ścieżek, na które nikt o to nie pyta. Jeśli ktoś ma na myśli dobre studia, to klasyczne, stacjonarne uczelnie są już w odwrocie, a pandemia przyspieszyła ten proces. Mówiąc w uproszczeniu, jeśli i tak studia na regionalnym uniwersytecie X będą miały silną składową cyfrową, to dlaczego od razu nie studiować wykładów z najlepszych uczelni na świecie? Niech każdy stara się o to, na czym mu najbardziej zależy. Chcę tylko powiedzieć, że matura jest w życiu mniej ważna, niż się wydaje w przeddzień egzaminu. Życie jest długie i niezależnie tego, jak Wam pójdzie, otworzy przed Wami mnóstwo interesujących możliwości. Naprawdę ważne jest, czy będziecie umieli je dostrzec i z nich skorzystać."
Nawiązując do powyższych słów chciałbym tegorocznym maturzystom powiedzieć, że uczymy się całe życie. Ze wszystkim zdążysz. Z egzaminem maturalnym wejdziesz w tej świat nieustannej zmiany i poszukiwania. Niezależnie od jego wyniku. Spokojnie, wiele jest dróg i wiele lat poszukiwania tego, co w życiu ważne i wartościowe. Ważne, że przystąpisz do tego egzaminu, nie przywiązuj zbytniej wagi do ocen. 
To pierwszy ważniejszy egzamin, ale będzie ich więcej i będą bardzo zróżnicowane. Czasem o sukcesie decyduje przypadek, słabszy lub gorszy dzień. Nie ma takich błędów, których nie da się poprawić. I nie wszystko, czego uczyłeś się w szkole będzie potem przydatne. 
Zatem droga maturzystko i drogi maturzysto. Ważne, że do matury przystępujesz. To Twój sukces i ewek kilku lat pracy. Poznasz bardziej siebie, jak reagujesz na sytuacje stresowe. I będziesz wiedziała (wiedział), w co warto jeszcze inwestować we własnym rozwoju. Życie jest długie, ze wszystkim zdążysz. I nikt teraz nie wie, które umiejętności i kompetencję będą przynosiły sukces za lat kilka. Ponadto żaden egzamin nie sprawdza wszystkiego. Nie przywiązuj więc zbyt dużej wagi do ocen. Nie one są miarą wartości. To tylko ułomna i dodatkowa informacja zwrotna. 
Ja maturę zdawałem w stanie wojennym. Też było sporo niepewności. Byłem dobry z matematyki. Nie sprawiała mi trudności. Ale na maturze ledwo zdałem na 3. Coś mnie kompletnie zaćmiło. Na ustnym egzaminie bez najmniejszego problemu poprawiłem na 4. I dziwiłem się, że tak łatwo było. Zatem egzamin i ocena często są kwestią przypadku, dobrej lub złej formy danego dnia. Jeden dzień nie przesądza o całym życiu.
Przez całe dalsze życie będziesz zdawać wiele różnych egzaminów. Niemalże każdego dnia. Na wielu nie będzie żadnych ocen. Świat ciągle się szybko zmienia. Sama edukacja się drastycznie zmienia coraz bardziej, wychodząc z tradycyjnej szkoły.

W pracy zespołowej potrzebni są bardzo różnorodni ludzie, i tacy, którzy lubią adrenalinę i tacy, których stres blokuje. 
Czasem są sytuacje stresowe - wtedy zespół ciągną ci pierwsi, czasem jest nuda - wtedy zespół ciągną ci drudzy.
Razem można wiele. 
Maturę zdajesz indywidualnie. a potem pracujesz i działasz zespołowo. 

Trzymajcie się! Po latach mogę napisać, że matura nie jest tak ważna. jak w czasach licealnych myślałem.
Jest przygodą ważną dla Ciebie teraz. 

graficzny identyfikator działu FELIETONY

Free Joomla! templates by AgeThemes | Documentation