Związana z naszym miesięcznikiem Kasia Miszczyszyn odnotowała kilka godzin temu o Gdańsku na Facebooku:

To, co tu się dzieje od niedzieli jest surrealnie poruszające...

...i tak właśnie jest: GDAŃSK STANĄŁ.

Pozornie, życie toczy się ,,normalnie''. Młodzi chodzą do szkoły, dorośli Gdańszczanie do pracy, na ulicach tylko zgasły świąteczne iluminacje...

Ale to tylko pozorna normalność. W Gdańsku w tych dniach dzieją się w wielu miejscach rzeczy niewyobrażalne... i życie emocjonalnie wielu z nas rzeczywiście zastygło...

W dużym stopniu również stanęły lub znacznie spowolniły nasze prace redakcyjne, bo w czarnym tygodniu Gdańska 13-19 stycznia emocje burzą rytm codziennej pracy i często ,,wszystko leci z rąk''.
Stąd też na prace redakcyjne czekają nadesłane do numeru styczniowego materiały, w tym materiały Krystyny Gryń, Doroty DodoDan, Agaty Prosińskiej i inne...

Stanęły też prace wydawnicze i otwarcie naszej księgarni internetowej. Nie gniewajcie się - jeszcze tylko dzisiaj ostatnie chwile żegnaniaPawla Adamowicza - postaramy się wszystko jak najszybciej dogonić...

Nasza redakcja oraz EYIA były bardzo wspierane przez Prezydenta Pawła Adamowicza. Mimo swoich licznych obowiązków miał dla nas zawsze czas a nade wszystko zawsze mogliśmy liczyć na jego wsparcie. 

Tak jak cały Gdańsk, mimo tragicznego odejścia jego prezydenta obiecujemy, że nie zaprzestaniemy realizować projektów edukacyjnych związanych z naszym miesięcznikiem dedykowanych specjalnie dla Gdańska, jakie wspólnie z Pawłem Adamowiczem planowaliśmy. 

Bo przecież Gdańsk, MIASTO WOLNOŚCI I SOLIDARNOŚCI jest najlepszym miejscem na świecie dla tego rodzaju edukacyjnych pilotaży.

Musimy wszyscy tylko emocjonalnie ochłonąć po gdańskim dramacie. Dzisiaj jeszcze tylko uroczystości pogrzebowe i od jutra czas wrócić do intensywniejszego działania.

A z materiałów związanych z Pawłem Adamowiczem jakimi dysponujemy zmontujemy osobny NUMER SPECJALNY naszego miesięcznika. Wymaga to jednak trochę czasu.

 Jan Jackowicz Korczyński
redaktor naczelny
koordynator EYIA