Żywe odbicie w martwym lustrze

Żywe odbicie w martwym lustrze

Jeden z wierszy dnia w grupie literackiej Cafe Poetica: 2025-01-17


Kto powiedział, że jestem nieumarła?
Czuję, a więc jestem.
Jestem zatem czuję.


Empatia jest muśnięciem motyla.
Tą, którą pielęgnuję leczy –
ze smutku dnia,
z burzy piaskowej nocy,
z braku soku malinowego w budyniu,
ze spojrzenia wytykającego palcem,
z własnej nieprzymuszonej woli,
z pustostanu dziury ozonowej –
strychniną wstrzykniętą domózgowo
i rytuałem niemyślenia
przemoże
mój altruizm uzdrawia.


Kiedy niemożność zniknie,
jak to bywa z dotykiem,
odwiedzę czyściec –
przestanę doświadczać,
zbierać kopniaki do kolekcji,
liczyć martwe gwiazdy w południe,
będę – szczęśliwa w końcu.



Nic więcej.

 

za: https://www.facebook.com/kasia.dominik.14/

redaktor prowadząca: Aleksandra Pliszka