Uspokój się mój śnie
Ona zbliża się delikatnymi krokami
Jest. Nie ma jej. Odchodzi. Przychodzi
Kładzie swą ciepłą dłoń
Na skostniałe palce
Mówi: kocham
I splata ze sobą resztkę nadziei
Uspokój się mój śnie
Ona powróci
To był tylko koszmar
Pozostawiła po sobie ciało
Pragnienie dotyku
Skóra jest już
Szorstka
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa - Użycie niekomercyjne - Bez utworów zależnych 4.0 Międzynarodowe.