Miesięcznik Społeczno-Kulturalny KREATYWNI (dawniej Mutuus) ISSN: 2564-9583
pozytywni-kreatywni-solidarni | positive-creative-solidarity |позитивная-творческая-солидарность 

Święta zaczynają się w listopadzie / Barbara Wyrwicz

 

Święta a religia

            Święta Bożego Narodzenia w naszej tradycji są ściśle połączone z religią. Mimo, że w nas samych z każdym rokiem coraz bardziej zanika potrzeba tradycyjnych symboli takich jak: sianko pod obrusem, modlitwa przy stole, czy chodzenie na pasterkę to mimo tego dzień ten w jakiś sposób traktujmy jako WYJĄTKOWY. Oczywiście rzeczy, które wymieniłam mogą być spowodowane znacznym odchodzeniem ludzi z kościoła, którzy z różnych powodów doszli do wniosku, że ten rodzaj duchowości im nie odpowiada. a faktem też jest, że Boże Narodzenie nie jest też zarezerwowane tylko dla ludzi wierzących. Dlaczego jednak mimo braku potrzeby celebrowania narodzin sprzed dwóch tysięcy lat cały czas to robimy?

Dlaczego obchodzimy różne święta?

         Z każdym naszym rokiem na ziemi życie coraz bardziej przypomina niekończącą się monotonie. Często nie mamy na co czekać ponieważ każdy dzień wygląda tak samo mimo drobnych zmian odczuwamy w sobie głęboki bezsens. Dobrym przykładem tego są urodziny jako dzieci czekamy na wyższy numer, robimy przyjęcia dostajemy prezenty z czasem nasze świętowanie ogranicza się do telefonu lub wiadomości : „wszystkiego najlepszego”, „sto lat”.  Czasem sami odczuwamy absurd myśląc: „nie widzieliśmy się trzy lata nie mamy żadnej relacji po co składasz mi życzenia, które nic nie zmienią?”. Jednak uroczystości są też pretekstem aby się spotkać z innymi zapracowanymi bliskimi, mogą dawać poczucie sensu np. kolejny rok który mogę zacząć z tymi osobami. Im bardziej żyjemy w rutynie tym bardziej przytłacza nas ona i tym bardziej chcemy od niej uciec a te niecodzienne wydarzenia dają nam do tego idealną sposobność.

Bombardowani mieszanką konsumpcji i komercji.

Nietrudno zauważyć kiedy pojawiają się wokół nas pierwsze świąteczne reklamy, piosenki i prezenty w sieciach handlowych. Przyzwyczailiśmy się do tego, że to nie jak w tradycji roraty a media kreują w nas okres oczekiwania. Budują w nas poczucie, że lepiej kup teraz prezent a nie znowu na ostatnią chwile, równolegle z kreacją w nas poczucia nieudanego prezentu (oni wiedzą lepiej).

Stała się to dla nas poniekąd rzecz naturalna w końcu nie jesteśmy w stanie tego zmienić. Jak przecież piękne są reklamy w których ludzie magicznie godzą się ze sobą na święta, stają się rodziną…

Jak wygląda rzeczywistość?

W ostatnim tygodniu skłoniły mnie do refleksji dwie sytuacje.

  • Pierwsza, kiedy na przystanku żegnały się dwie osoby w średnim wieku i jedna rzekła: „Trzymaj się, w razie czego zadzwoń ja też spędzam  święta sama”.

  • Druga kiedy dwie starsze panie rozmawiały o tym, że nie opłaca im się kupować choinek. 

Myślę, że dla wielu z nas święta kojarzą nam się z ogromną samotnością nawet jeżeli spędzamy je w rodzinie. Życzenia dla siebie składane innym. Awantury o to, że nie ma się nikogo do pomocy. Grożenie, że świąt nie będzie. Siedzenie przy stole w ciszy bo czasem lepiej się nie odzywać. Udawanie kogoś innego, żeby nie było pytań dążących do kłótni. Bolące komentarze.  

Ile z nas wśród ludzi spędzi wigilie samemu?

Dobre słowo na koniec

            Jeżeli nie świętujemy i tak tego dnia w tradycyjny sposób to potraktujmy to święto jako dzień dobroci dla siebie. Nikomu nie stanie się krzywda przez brak dwunastu potraw i umytych okien.

 Boże Narodzenie nie musi być wesołe wystarczy, żeby było spokojne i dobre dla nas. 


Licencja Creative Commons
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa - Użycie niekomercyjne - Bez utworów zależnych 4.0 Międzynarodowe.

 

Free Joomla! templates by AgeThemes | Documentation