Życie aniołów - finis vincit operat / Sandra Zarychta

Drukuj

2 stycznia 2019 r.

 

Dopiero co rozdawali prezenty, a tu taka niespodzianka! Wreszcie!

 

Ponad 10 lat mojego życia, troski i radości, wzloty i upadki, rozterki i miłości, fantazje
i przemyślenia, uczynki i złote myśli...

 

Zanim jednak przejdę do wyprowadzenia równań na ten chaos, to chciałabym bardzo podziękować wszystkim, którzy mnie wspierali w dążeniu do celu. Tym, których pytałam
o interpretację utworu nawet w środku nocy lub prosiłam o opinię na dany temat.

Szczególnie pragnę podziękować moim kochanym Rodzicom, Bogu i aniołom. Dziękuję również Panu Janowi Jackowicz-Korczyńskiemu, naszemu redaktorowi i wydawcy, który we mnie uwierzył i pozwolił na realizację mojego marzenia.

Jeszcze raz dziękuję!

 

Ale o co tak naprawdę chodzi?

 

Właśnie otrzymałam swój pierwszy tomik wierszy (plus kilka opowiadań)!

 

To naprawdę niesamowite uczucie, gdy jesteś artystą i możesz wreszcie pokazać światu swoje dzieło, bo pisanie to pewnego rodzaju sztuka, chociaż ja zawsze twierdziłam, że to dar od Boga.

Nie wiem czy poruszy to Wasze serca czy nie, bo ani to trylogia, ani żaden romans.

Mam jednak nadzieję, że choć części z Was przypadnie do gustu lub zwyczajnie odnajdziecie w tych utworach siebie.

 

Książka jak narazie dostępna u samej autorki ;) już niedługo również w sprzedaży on-line
w wirtualnej księgarni naszego wydawnictwa.

 

Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego!

Besos!

Sandra Zarychta