Wiersze z tomiku: DROBNOSTKI. Recenzja Kingi Młynarskiej: zobacz
***
patrzymy na świat jak na przestrzeń
między szybą a firanką lub między firanką a szybą.
jednym okiem dwojgiem oczu oczyma wyobraźni.
po zachodzie anioły zapalają latarnie
by łatwiej było wyjść na wolność gdy w pokoju gaśnie światło.
zaczynamy życie wewnątrz
a na zewnątrz czerwone punkciki przemawiają za niepewnym losem.
studiujemy filozofię z łokciami na parapecie
***
spotkanie w cztery oczy z portretem namalowanym wieki temu. patrzę
lecz nie rozumiem co kryje w swoich ramach.
mówią że podobno wychodzi poza. to znaczy że będzie mnie gonić?
zgadnij co kryje się w moich źrenicach najlepiej po zakropleniu atropiną.
może i mnie ktoś namaluje na wieki powiesi na ścianie
odkurzanej specjalną ściereczką.
spuszczam głowę podpierając się o własny nos
***
beztroskie dni plotą warkocz z powagą sytuacji niepewnych.
matka całuje otwartą dłoń dziecka i zamyka. dziewczynka otwiera zdziwiona że
nic się nie zmieniło. uśmiech działa jak plaster na ból naklejony