Nazywam się Natalia Grudzień, a tutaj w miesięczniku zostawiam niekiedy kawałek siebie. Mój świat składa się głównie ze słów, dlatego piszę. Pisanie jest podobno mocą telepatyczną i trudno się z tym nie zgodzić. Za pomocą słów możemy budować emocje, o które chodzi chyba każdemu piszącemu, a przynajmniej mnie bardzo mocno. Emocje to też książki, bez których nie wyobrażam sobie pisania. Kocham zapach świeżo kupionych książek i tych okurzonych w bibliotece, które przetrwały niekiedy wieki. Uwielbiam słowo, które łącząc się z innym wyrazem, tworzy zdanie, a całe zdanie opowieść i te mądre słowa, które trafiają do nas najgłębiej. Mój świat składa się też z emocji, gdyż człowiek jest wielkim przepływem uczuć. Uczę się też grać na gitarze, której dźwięki pozwalają mi uczyć się wrażliwości jeszcze dogłębniej. Cały świat, on jest dla mnie wielką inspiracją. Każdy płatek liści, kropla deszczu na parapecie czy potężny grzmot urzekają mnie. Często stoję gdzieś z boku i obserwuję planetę zwaną ziemią, próbując zrozumieć, jak wielka siła drzemie w przyrodzie. Kocham ludzi, wyobraźnię, jesień i cały świat, po którym stąpam...
