Jestem załamana, że wciąż żyjemy w społeczeństwie, któremu trzeba perswadować, że walka o klimat to nasze najpilniejsze zadanie. Jest to dokument, który powinien być oglądany tłumnie, intensywniej niż chociażby filmy o pedofilii w kościele.
Obudźcie się, ludzie. Tutaj chodzi o naszą przyszłość, przyszłość naszych dzieci, wnuków! Chcę wierzyć, że wciąż nie jest za późno. Że nie będę się bała urodzić dziecka, że będę mogła mu zapewnić dobrą przyszłość. Że dożyję spokojnej starości, w której nie będę musiała się martwić o najbardziej podstawowe potrzeby. Że wszyscy tłumnie zaczniemy dbać o naturę.
Część że starszego pokolenia mówi, że "teraz to jest czas młodych, więc wy dbajcie o środowisko". Nie zgadzam się! To jest nasza WSPÓLNA sprawa. Potrzebujemy wszystkich rąk do pracy, nie spychajcie na nas całej odpowiedzialności. Dbajmy o naszą planetę razem!
Nie chodzi tylko o segregowanie plastiku. Powinniśmy się odzwyczaić od jego używania. Powinniśmy mądrzej zarządzać naszymi podróżami. Musimy rozważniej wybierać na codzień: odzwyczaić się od kompulsywnego kupowania, od jedzenia takiej ilości mięsa. Oprócz małych, indywidualnych zmian, musimy naciskać na nasze władze, by nam pomogły w tej walce. Bądźmy solidarni.