blog miesięcznika

Starsze wpisy bloga naszego miesięcznika znajdują się pod adresem: http://mutuus.e-kreatywni.eu/index.php/blog-miesiecznika-2017-02-do-2018-03 (trwają prace nad integracją obu blogów)

To się dzieje naprawdę: ,,a cóż to jest prawda'' ? Janek J. Korczyński

graficzny identyfikator działu FELIETONY

Dzisiaj jest 26 grudnia, w Polsce tradycyjnie ,,drugie święto Bożego Narodzenia''. Piszę tradycyjnie, bo liturgicznie to tylko takie sam dzień,  jak każdy kolejne dni tzw. OKTAWY Święta Bożego Narodzenia oraz dodatkowo wspomnienie św. Wawrzyńca, pierwszego męczennika. Bo już od dawna w Kościele Katolickim w tym dniu nie obchodzi się żadnego ,,drugiego święta''... 
W Polsce zawsze jesteśmy wierniejsi wszelkim naszym polsko-katolickim tradycjom.
W polskiej tradycji bardziej też się fetuje święta Bożego Narodzenia niż Wielkanocne, chociaż dla istoty chrześcijaństwa to te drugie są ważniejsze. 

W felietonie bożonarodzeniowym opublikowanym również w numerze grudniowym (Moje ranne przemyślenia bożonarodzeniowe: dla Ciebie i Twoich przyjaciół / Evelina Duerchlag) Ewelina odniosła się do cytatu starożytnej kolędy cytującej dosłownie relację z Biblii - konkretnie Ewangelii Łukasza.

Ja pozwolę sobie dla umocowania przesłania mojego felietonu odnieść się do cytatu biblijnego  związanego z Triduum Paschalnym świąt Wielkanocnych.
Rzymski namiestnik Piłat postawił oskarżonemu Jezusowi z Nazaretu wyjątkowo ważne i brzemienne w konsekwencji pytanie: ,,A CÓŻ TO JEST PRAWDA?''.

NO WŁAŚNIE? CÓŻ TO JEST PRAWDA?

Powiązanie MEDIÓW z POLITYKĄ wyjątkowo zagmatwało tematyk prawdy.

Już kilka lat temu SŁOWEM ROKU według Słownika Oxford został termin POST-PRAWDA. 

Pamiętam jak dzisiaj jak świetne mieliśmy dyskusje na lekcjach etyki jakie prowadziłem z małą grupką wspaniałych uczniów LO w tamtym roku. Prowadziłem z puli godzin przeznaczonych na etykę autorską wersję ETYKI 21 wieku: jak się odnaleźć i nie pogubić w społeczeństwie zmieniającego się świata.
(zobacz też uwagę w P.S. poniżej na temat realizowanych lekcji Etyki 21 wieku) 

Dla analizowanych na lekcji zagadnień związanych z nowym zjawiskiem ..postprawdy''  Donald Tramp podrzucił nam ,,smakowity kąsek'' przykładu z życia wziętego. To była w mediach światowych głośna sprawa: Donald Tramp został przyłapany przez dziennikarzy na jawnym kłamstwie wyborczym. W wyniku śledztaw dziennikarskiego ujawnione zostały dokumenty dowodów, że Donald Tramp kłamał. Tramp nie móg zaprzeczyć wić z rozbrajającą szczerością  skwitował sprawę w następujący sposób:
Jakie tam kłamstwo, to nie żadne kłamsto. To jedynie śmiała hiperbola słowna .
Doprecyzował również, jak rozumie tą śmiałą hiperbolę. Moim celem nie było przekazywanie  informacji jak było naprawdę, ale mówiłem w taki sposób i takie informacje, aby osiągnąć wyborczy efekt końcowy. I właśnie to mi się udało. Uzyskałem zamierzony efekt.

Sytuacja aż tak jawnego manipulowaniem prawdą stworzyła potrzebę utworzenia nowego narzędzia komunikacji społecznej, a właściwie szczepionki przeciwko wyjątkowo społecznie szkodliwemu zjawisku nieprawdziwych informacji nagminnie fabrykowanych i rozpowszechnianych FackeNewsów.

Powstała nowa dziedzina FactChekingu. Zobacz więcej na ten temat: https://akademia.demagog.org.pl/factchecking/

Dlaczego w poświątecznym felietonie nawiązałem do tej tematyki?
Dlatego, że  natrafiłem w sieci na artykuł. w polskiej edycji National Geographic, który gorąco wszystkim polecić. Zobacz: https://www.national-geographic.pl/aktualnosci/11-tys-naukowcow-oglasza-stan-zagrozenia-dla-ludzkosci-bez-trwalych-zmian-czeka-nas-niewyobrazalne-cierpienie

Kiedy w pierwsze święto bawiłem się ze swoim cudownym przeszło półtorarocznym wnukiem to uświadomiłem sobie, że on nie zna śniegu, a moje dzieciństwo w grudniu i styczniu TO ZAWSZE ŚNIEG. U najbliższych sąsiadów dla rówieśnika mojego wnuka przed domem postawili ślicznego bałwanka ze styropianu. Ale pzrecież te maluchy bałwanki śniegowe znają tylko z książeczek i TV!!!! 
Przy aktualnej katastrofie klimatycznej jestem przerażony myślą, w jakim świecie przyjdzie żyć mojemu cudownemu wnukowi.
I całym serce oraz całym sobą jestem po stronie młodych aktywistów Szkolnego Strajku Klimatycznego. Przeraża mnie tylko, że ten strajk to krzyk wyłącznie małej grupki młodzieży a reszta gdzieś tam trwa w swoim własnym świecie tu i teraz gdzie nie ma ani ,,wczoraj'' ani ,,jutra'', bo jakoś tam jest i jakoś tam będzie.

Gorąco wszystkim polecam wspomniany wyżej artykuł National Geographic Polska.
Poniżej zgodnie z prawem cytatu kilka tez z tego artykułu:
[cytuję...]

Jeżeli tysiące ekspertów z różnych dziedzin nauki ze 153 krajów potrafi wspólnie dojść do jakiegoś wniosku, to wiedz że coś się dzieje.

Alians 11 tys. badaczy motywowanych ”moralnym obowiązkiem” ostrzega świat przed zagładą: jeżeli nie dokonamy szybkich, głębokich i trwałych zmian w naszym życiu – przekonują – już wkrótce będziemy świadkami ”cierpienia ludzi na nieznaną dotąd skalę”.

- Deklaracja o rychłej katastrofie poparta jest publicznie dostępnymi danymi na temat zużycia energii, wzrostu temperatur i populacji, masowej wycinki lasów, topnienia pokrywy lodowej na biegunach, wskaźnikach dzietności, wzroście PKB i emisjach gazów cieplarnianych – wylicza sciencealert.com.

Naukowcy utyskują, że choć ich wołanie na alarm słychać od dawna, ich głos jest ignorowany. – Pomimo 40 lat globalnej dyskusji na ten temat, ludzie zachowują się jak dawniej. Nie stajemy na wysokości zadania wobec tego kryzysu. Zmiany klimatyczne to nasza rzeczywistość, która niestety pogarsza się szybciej niż przewidywano – tłumaczy William Ripple, jeden z sygnatariuszy i profesor ekologii z wydziału leśnictwa uniwersytetu stanowego w Oregonie. Wraz z kolegami i koleżankami proponuje rozwiązanie globalnego problemu w 6 punktach.

  1. Energetyka
  2. Krótkotrwałe zanieczyszczenie powietrza (SLCP)
  3. Przyroda
  4. Ekonomia
  5. Jedzenie 
  6. Populacja

[koniec cytatu]

Więcej koniecznie zobacz: 

https://www.national-geographic.pl/aktualnosci/11-tys-naukowcow-oglasza-stan-zagrozenia-dla-ludzkosci-bez-trwalych-zmian-czeka-nas-niewyobrazalne-cierpienie

Dlaczego koniecznie?

Bo interesuje nas świat naszych dzieci i wnuków, a nie doraźne korzyści szermierzy ŚMIAŁYCH SŁOWNYCH HIPERBOLI - neistety nadzwyczja medialnie skutecznych.


P.S.: 1

W obecnym beznadziejnym systemie oświatowym w zakresie obowiązku nauki religii oraz etyki w szkole panuje zasad dobrowolności. Pełnoletni uczeń a w wypadku uczniów niepełnoletnich jego rodzice/prawni opiekunowie muszą podjąć sami decyzję i formalnie ją zadeklarować: i mają do wyboru 3 opcje"

  1. uczeń chodzi na lekcje religii (2 godziny tygodniowo)
  2. uczeń chodzi na lekcje etyki (2 godziny tygodniowo)
  3. uczeń nie chodzi ani na lekcje etyki, ani lekcje religii

To jest oczywiste, że z powodów utylitarnych w klasach starszych najczęściej wybierana jest opcja 3. = dwie godziny mniej obciążenia szkołą.

P.S.: 2
W roku 2016 prowadziłem w LO ETYKĘ 21 wieku. Wcześniej w naszej szkole prowadzona była jaskrawo ateizująca i antyklerykalna etyka (nauczyciel odszedł ze szkoły)
Wprowadzana po nim ETYKA 21 wykorzystała limit lekcji przeznaczonych na etykę już bez ideologicznych przepychanek  ,,wojny religijnej czy wojny z religią'. Orientowała nas tylko w świecie współczenym nam zgodnie z wartościami POZYTYWNI, KREATYWNI, SOLIDARNI.
Udało się to realizować tylko w roku 2016/17. Obecnie w LO większość uczniów wybiera opcję 3 w wymienionych wyżej.

graficzny identyfikator działu FELIETONY

Free Joomla! templates by AgeThemes | Documentation