logotyp działu ARS MUZYCZNIE

Zawsze uważałam, że warto poszerzać swoje horyzonty i nie ograniczać się do jednego nurtu/gatunku. Nawet jeżeli – jak okazało się na tegorocznym Sacrum Profanum – nie ze wszystkim jesteśmy w stanie się zgodzić i nie wszystko nam się podoba. 

Byliśmy tam tylko 4 ostatnie dni, ale to chyba wystarczyło, by trochę liznąć współczesnej muzyki i dowiedzieć się „co w trawie piszczy”.


Najnowsze kompozycje na zespoły kameralne nawet z definicji powinny być najtrudniejsze w odbiorze, jednak to te wydarzenia okazały się najbliższe mojemu sercu. Inne, z założenia bardziej „przystępne”, z trudem przełknęłam. Część artystów mnie strasznie wkurzyła – wyjeżdżałam z Krakowa z mieszanymi uczuciami – ale po nabraniu dystansu stwierdziłam, że tegoroczne Sacrum Profanum było bardzo ubogacającym doświadczeniem. Bo czym byłaby sztuka bez wzbudzania kontrowersji? 


Podczas po koncertowych spotkań ze znajomymi kilka razy padło stwierdzenie, że muzyka w XXI wieku się wyczerpała. Trochę mnie to przeraża, trochę się zgadzam, a trochę nie jestem w stanie położyć ostatecznego krzyżyka na współczesnej sztuce. Dlatego też z niecierpliwością czekam na kolejne wydarzenia, na dobry początek: „Olga” Antunesa w Opera Bałtycka oraz NeoArte. Syntezator Sztuki. Ktoś coś? 

PS Zdjęcie z piątku, ostatniego dnia festiwalu ( stopery oczywiście DOSTALIŚMY, nie DOTARLIŚMY xD). 

Obraz może zawierać: co najmniej jedna osoba, ludzie siedzą i noc

graficzny identyfikator działu FELIETONY

Free Joomla! templates by AgeThemes | Documentation