Od ponad 13 lat jestem zarówno artystą jak i nauczycielem instruktorem. Zawsze pasjonowała mnie sztuka i wolałam spędzać czas w swoim pokoju malując niż np. rozwiązywać zadania z matematyki. Po studiach zaczęłam pracę w szkole podstawowej, ale od dwóch lat jestem instruktorem w MDK "Dom Harcerza" przy ul. Lotnicza 1 w Krakowie. Zmieniłam pracę, bo we mnie zawsze było i jest więcej wolnego ducha artystycznego niż ducha szkolnego nauczyciela. Wolę mieć kumpelskie i luźne relacje z dziećmi i ich rodzicami niż sztywne w szkole. 

Moim życiem do tej pory rządziła grafika - linoryt i jej podporządkowałam moje życie i twórczość artystycznego życia. Na swoim koncie jako artysta mam wiele wystaw w kraju i za granicą i szczerze mówiąc dobrze mi z tym. Tworzę wiele prac, którymi sprawiam przyjemność wielu ludziom, a moje prace są w prywatnych kolekcjach. 

Mimo wszystko początki mojej twórczości to malarstwo. Pamiętam jak wykonywałam obrazy i kopie wielu dzieł dla różnych ludzi. Niestety, z tego okresu nie mam żadnych zdjęć, gdyż nigdy nie przykładałam wagi do dokumentacji swoich prac. Do tej pory mam z tym kłopot. Mogę jedynie pochwalić się, że skopiowałam min: słynne "Słoneczniki" Van Gogha, "Melancholię" Tadeusza Pruszkowskiego, a także wiele innych, bliskich sercu dla osób zamawiających, kopii obrazów. Ostatnio mam też na koncie wykonanie malunku na podstawie dzieła Pana Beksińskiego, co sprawiło, że stworzyłam swoją własną pracę, która natchnęła mnie do powrotu do malarstwa.

Pasji i miłości można mieć wiele, jednak moją największą miłością, poza obowiązkami artysty, jest praca z młodymi artystami. Uwielbiam bawić się, tworząc różne wspaniałości z nimi. Cieszę się, że jestem plastykiem i że mogę dzielić się z innymi swoimi umiejętnościami. 

Poniżej przedstawiam zdjęcia z ostatniej mojej wystawy linorytów (Galeria - Kawiarnia "RIO" Kraków), moich prac malarskich i prac moich kochanych młodych artystów z zajęć rzeźby i form przestrzennych, z których jestem bardzo dumna.